Jako cel ostatniej, tegorocznej wycieczki Szkolnego Klubu Turystycznego obraliśmy szczyt Magurki Wilkowickiej. Jeśli ktoś pomyślał, że wychodziliśmy z przełęczy Przegibek (najbardziej znana i najliczniej uczęszczana), to jest w błędzie. Nasz niezawodny przewodnik, pani Kasia Walasik, zaproponowała nam zdobycie szczytu z Wilkowic, a dokładnie Wilkowic Bystrej.
Po godzinie 9:00 ruszyliśmy zielonym szlakiem z dworca PKP. Piękna, słoneczna, niezbyt upalna pogoda pozwalała w pełni cieszyć się wędrówką. Polecamy Wam ten szlak ze względu na spacer zacienionym lasem, co jest idealnym rozwiązaniem przy wysokich temperaturach.
Zbliżając się do schroniska zaczęliśmy gromadzić suche drewno na własnoręcznie przygotowane ognisko. Każdy z uczestników dołożył swój patyk, patyczek, choć byli i tacy, którzy z zacięciem drwali próbowali wytargać na szczyt wielkie, suche konary.
Kiełbaska z ogniska smakowała jak wykwintny obiad z ekskluzywnej restauracji! Po napełnieniu brzuchów pozostało nam już tylko zejść czarnym szlakiem na ten sam dworzec w Wilkowicach. Byliśmy kilka minut przed pociągiem i zdążyliśmy jeszcze podziękować pani Kasi za cały rok współpracy. Polecamy się na przyszłość, ma się rozumieć! ;)
Zmęczeni, mocno spragnieni (warto zabrać duuuuży zapas wody) dotarliśmy do Czechowic. Kiedy mówiliśmy sobie – Do widzenia! – zaczęło grzmieć, ale wszyscy zdążyli dotrzeć do domów przed deszczem.
Jaki wniosek? Wycieczka idealna! Nawet pogoda była zgodna z harmonogramem :)
W imieniu swoim i pani Izy Wojtasik dziękuję Wam i Waszym rodzicom za cały rok współpracy.
Iwona Sojka